Opis
Najtrudniej zaprojektować dom samemu sobie - archiektowi - i to taki, żeby był jego wizytówką a jednocześnie nie przesadzić z formą. Utrudnieniem było to że dom stoi w granicy działki, wysoki, podpiwniczony i na dodatek ze strychem, a towarzyszą mu liczne nieforemne budynki gospdoarcze. Aby uprościć formę, zdecydowałem się wyburzyć wszystkie budynki gospodarcze łącznie z garażem. Pozostała głowna bryła domu. To była baza do projektowania. Oczywistym wydawało mi się że dom powinien pozostac "kostką" - bez udziwnień i upiększeń, bryła zwarta, kolorystyka oszczędna.
Realizacja